środa, 9 kwietnia 2014

Wielkanocnie

                W ferworze przedświątecznych przygotowań nie można zapomnieć o dekoracji domu i jednocześnie tak ważnym elemencie jakim jest Wielkanocny koszyczek. Ten, który przedstawiam Wam poniżej powstał w zeszłym roku, a co za tym idzie jest to jedna z niewielu zrobionych przeze mnie rzeczy, którą mogę odświeżyć i sprawdzić, jak decoupage i wykończenie wygląda z biegiem czasu.

                 Koszyk powstawał na samym początku mojej zabawy z dekorowaniem, więc nie wszystkie techniki i rozwiązania były doskonałym wyborem. Obecnie staram się zastępować taśmę dwustronną klejem, najczęściej wikolem, który zdecydowanie lepiej trzyma nawet grubsze wstążki. Te przy koszyku wystarczy docisnąć, bo lekkie odchodzenie wstążki jest naturalną reakcją na wietrzenie kleju z taśmy.

                Druga rada dotyczy pielęgnacji przedmiotów. Koszyczek był dosyć zakurzony po roku i idealnym sposobem na jego wyczyszczenie była jednorazowa chusteczka do czyszczenia mebli, nasączona specjalnym ślicznie pachnącym płynem. Kurz zszedł bez problemu, odświeżając jednocześnie drewno i odsłaniając kolory.

               Po trzecie widzę, jak razem z dużą ilością ozdobionych przedmiotów rośnie wprawa w przyklejaniu serwetek :) Oczywiście, że nie jest to jeszcze doskonała jakość, ale się staram  :P Satysfakcja przy każdej kolejnej rzeczy jest tak samo silna jak przy pierwszych, w końcu ta frajda jest chyba najważniejsza :)        

               Ostatni wniosek jest taki, że jeśli dobrze dobierze się kolory do okazji, to upływający czas jest bez znaczenia. Uniwersalny motyw wiosennych kwiatów i kurczaczków zawsze będzie dobrze pasował do radości ze świąt Zmartwychwstania :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz