piątek, 4 października 2013

Chińska przygoda i mały tutorial :)

Chineese adventure :)

Prośba o zrobienie pudełeczka na długopisy, dla osoby która studiuje angielski z chińskim miała być w ogóle niezrealizowana, bo nigdzie nie można było dostać drewnianego surowego pudełka o tym przeznaczeniu. Hurtownie i sklepy dla plastyków nie stanęły na wysokości zadania. Aż tu zupełnie przypadkiem moje nogi zawędrowały pierwszy raz do chińskiego marketu (dlaczego nie wcześniej!?). No i okazało się, że CHINY MAJĄ WSZYSTKO! 

Znalazły się miniaturowe okrągłe pudełeczka na coś bardzo małego (czekają na ozdobienie) i oczywiście pojemnik na długopisy. 

Research: przyszła właścicielka nie lubi niebieskiego, lubi długopisy i chce coś z połączeniem Chin i Zjednoczonego Królestwa :) mówisz masz :)

Gdzieś w moich czeluściach serwetkowych znajdowały się londyńskie budki telefoniczne, ale z chińskimi znaczkami nie miałam NIGDY do czynienia. No więc z pewną rezerwą trzeba było zaufać Wujkowi Google, który pomógł mi znaleźć słowa, będące jednym znaczkiem, ale takie, które będą miały wspólnie jakiś spójny przekaz. Po wielu próbach udało się znaleźć: Radość, Zaufanie, Miłość i Przyjaźń (inspiracja Lennonem?) :)

Transfer napisów wygląda baaardzo prymitywnie, ale nie rozlewa się przynajmniej po pudełku :)

Do transferu znaczków przydały się:

- żelowy długopis (czarny)
- czarny marker
- taśma malarska
- małe karteczki
- monitor
- zmywacz do paznokci
- wacik kosmetyczny
- łyżeczka do herbaty

Krok 1:

Kiedy już wiemy jaki napis chcemy przenieść na drewno, umieszczamy go w Wordzie, ustawiamy czcionkę, która rozmiarem pasuje do transferu najbardziej nam odpowiada, pogrubiamy albo nie, tworzymy odbicie lustrzane (!) i czarnym żelowym cienkopisem odrysowujemy kształty na kartce przyklejonej do monitora taśmą malarską. Mowa tutaj jedynie o tych napisach, które mają dosyć prosty kształt. Wzory lub bardziej skomplikowane ornamenty tym sposobem się nie przeniosą. Jak tylko opatentuje swój sposób na takowe to na pewno się o nim dowiecie :) Poniżej zdjęcie :)


Krok 2:

Poprawiamy przerysowany napis żelowym cienkopisem jeszcze raz, żeby się lepiej odbił. 

Krok 3:

Przyklejamy kartkę do drewna jednym paskiem taśmy, napisem w stronę drewna. 

Krok 4:

Nasączamy wacik kosmetyczny zmywaczem do paznokci, przecieramy kartkę wacikiem i dociskamy kartkę przez ten wacik łyżeczką do herbaty. Na drewnie odbijają się wtedy te kontury. 

Krok 5: 

Wypełniamy kontury czarnym markerem i gotowe :)

Całość lakierujemy :)

Efekt jest następujący:


WNIOSKI: 

A: Rysowanie chińskich znaczków? Mega frajda! 

B: Wychodzenie poza schematy i wyższa kombinatoryka - OPANOWANE

C: Zadowolenie z efektu - osiągnięte :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz